sobota, 13 lutego 2016

Pozostałe podstyle lolit.

Hej, hej!

Jak tam nastrój przed Walentynkami? Ja się już nie mogę doczekać. Idziemy z lubym na romantycznego Deadpoola. A Wy? Jakie macie plany? Coś romantycznego, czy nie? Dzisiaj kolejna notka o lolitach, tym razem omówię pozostałe ich rodzaje i pokrewne style. Gotowi? Zaczynamy!

Art by Imai Kira
Na początek przypomnę, że podstawowymi odmianami lolit, jest tak zwana "wielka trójka", czyli Sweet, Classic i Gothic Lolita. Możecie sobie o nich przypomnieć -> TUTAJ <-. Pamiętajcie, że wybierając bycie lolitą, nie musicie ograniczać się do jednego stylu. Możecie tworzyć tyle coordów, w różnych stylach, ile tylko zapragniecie i nikt nie będzie miał Wam tego za złe.

1. Casual Lolita.
Zacznijmy od tej "codziennej" odmiany. Casual, jak nazwa mówi to lolita na codzień. Styl ten jest bardziej stonowany i wygodniejszy, niż większość lolicich odmian, pozwala też na kilka "kompromisów". Jednakże nie zapominajmy, że nasz coord dalej musi być skromny. Jak w każdej lolicie, mamy tutaj odpowiedniej długości spódnice, sukienki i halki, czy zasłonięte ramiona. Casual Lolita pozwala jednak na mniejszy puff, inne buty (często na mniejszym obcasie) oraz mniejszą ilość dodatków. Koszule i eleganckie bluzki często zastępowane są przez cutsewy (odsyłam do loliciego słownika), a lolicie akcesoria są mieszane lub zastępowane przez te "nie-lolicie". Wiecie, że takie akcesoria możecie kupić w H&M (polecam dział dziecięcy), czy Clarie's? 


2. Country Lolita.
Styl ten często jest powiązany ze Sweet oraz Classic Lolitą i największą popularnością cieszy się wiosną i latem. Nic dziwnego, coordy Country Lolity kojarzą się z kwiatami, i piknikiem. Styl ten nawiązuje do "wiejskiej sielanki". Cechami charakterystycznymi są słomkowe kapelusze, bonnety, wiklinowe koszyki, printy w owoce, kratkę, czy kwiaty. Czasem można go pomylić z Natural Kei.

3. Punk Lolita.
Cóż, nazwa mogłaby sugerować, że te lolity mają coś wspólnego z znanymi nam Punkami. Ale zaraz, zaraz... Co ze skromnością? Pamiętajcie, Lolita to Lolita, a Punk to Punk. Punk Lolita czerpie inspiracje z punkowego i rockowego wyglądu. Popularne tutaj są wzory w kratę, szachownicę, paski, mocne i kontrastujące ze sobą kolory, poszarpane koronki, czy ćwieki. Co ciekawe, spódnice mogą być nieco krótsze, ale nadal musi to być taka długość, żeby spódnica nie była brana za miniówkę.
Ciężko jest połączyć skromność z takim chaosem, dlatego za Punk Lolitę powinny brać się bardziej doświadczone Lolity.

4. Ero Lolita.
Chyba najbardziej "nierozumiany" i najtrudniejszy ze styli. Jak coś z "ero" w nazwie może być skromne? Ero lolita nie oznacza, że masz kipić erotyką i wyglądać wulgarnie. Styl ten zakłada bardziej dojrzały i kobiecy wygląd, troszeczkę seksowny. Popularne tutaj jest podkreślanie sylwetki za pomocą gorsetów, spódnice mogą być nieco krótsze (jak w Punk Lolicie), często nosi się skórzane i szyfonowe elementy, trochę więcej koronek, pojawiają się nawet kabaretki. Często Ero Lolity noszą wyższe obcasy niż w innych stylach a bluzki czasem mają nieco głębszy dekolt. Ciekawym elementem stroju Ero Lolity są tak zwane "cage skirt", czyli spódnice przypominające stelaż pod suknie, czasem odsłaniające nieco więcej ;) (przykład znajdziecie na poniższym zdjęciu). Tak samo, jak w przypadku Punk Lolity, styl ten jest bardzo trudny i raczej zarezerwowany dla doświadczonych lolit. Powiem Wam, że bardzo ciężko było mi znaleźć zdjęcie dobrej Ero Lolity. Bardzo ciężki styl...

5. Guro Lolita.
Styl, którego popularność rośnie w okresie Halloween. Dlaczego? W uproszczeniu, Guro Lolita nawiązuje swoim wyglądem do wszystkiego co straszne. Krew, horrory i wszystko co creepy, jest bardzo mile widziane. Jest to dosyć kontrowersyjny styl, więc ciężko nosić go na co dzień. Najczęściej można spotkać Guro Lolity odziane w białe sukienki, umazane krwią (mam nadzieję, że sztuczną :)), z opaską na oku i jakimś "groźnym" przedmiotem w ręce, np. nożem. Nie jest to reguła, bardziej kreatywne lolity potrafią stworzyć coord nawiązujący np. do popularnych horrorów, strasznych laleczek, wampirów, czy zombie. To też idealny styl żeby poeksperymentować z charakteryzacją!

6. Hime Lolita.
Szukaliście czegoś słodszego od Sweet Lolity? Przedstawiam Wam prawdziwą księżniczkę wśród lolit! Bo hime w języku japońskim oznacza właśnie księżniczkę. To chyba najbardziej ekstrawagancki lolici styl, który zakłada, że masz wyglądać, jak księżniczka. Widać tutaj wpływ rokoko. W stylu tym zobaczymy sukienki z mnóstwem falbaniastych i koronkowych warstw, błyskotek, koron, diademów i pereł. Najczęściej występuje w jasnych i pastelowych barwach, ale wyklucza bycia gotycką księżniczką. 


7. Sailor Lolita.
Jeden z moich ulubionych lolici podstyli. Wzoruje się na stylu marynarskim (ale nie na japońskich mundurkach szkolnych) i idealnie pasuje do nadmorskich miejscowości, dlatego swoją popularność zyskuje szczególnie latem. Mile widziane tutaj są marynarskie kołnierze, paski, kotwice, printy nawiązujące do marynarskiego stylu, czy marynarskie czapki. Dominujące kolory to niebieski, granatowy, czerwony i biały.

8. Pirate Lolita.
Mamy marynarzy, muszą być i piraci. Kolejny specyficzny styl, który można zobaczyć na tematycznych meetach, eventach, konwentach czy sesjach zdjęciowych, raczej nie codzienny. Charakterystyczne dla tego stylu są asymetryczne, "poszarpane spódnice", bustle skirt, gorsety, pirackie kapelusze, czy szerokie rękawy.
9. Wa-Lolita.
Stroje z tego podstylu nawiązują do tradycyjnych japońskich strojów, jak kimona czy yukaty. Najczęściej góra sukienki wygląda, właśnie jak kimono (zwłaszcza rękawy) a dół jest typowo lolici. Printy często przypominają właśnie te, które znajdziemy na tradycyjnych japońskich kimonach, czyli kwiaty, rybki i inne motywy kojarzące się z japońskim folklorem.

10. Qi-Lolita.
Styl często mylony z Wa-Lolitą, ale nawiązuje on do tradycyjnych strojów z Chin, nie Japonii. Nazwa nawiązuje własnie do takiego stroju, zwanego Qipao.

11. Style, które są blisko "spokrewnione" z Lolitą, ale nią nie są.

a) Ouji.
Znany także, jako Kodona, czy Boystyle. Najprościej mówiąc, jest to styl podobny do Lolity, ale w bardziej męskim/chłopięcym wydaniu. Warto od razu powiedzieć, że nie jest to tylko styl zarezerwowany tylko dla panów, panie noszą go równie często.
Styl ten można nosić na dwa sposoby. Chłopięcy, czyli krótsze spodenki (trochę przypominające pantalony), podkolanówki, bufiaste koszule, oraz bardziej dojrzały gdzie spodnie są długie, często występują eleganckie kapelusze, eleganckie buty i dopasowane marynarki.

b) Aristocrat.
Często mówi się na ten styl "Aristocrat Lolita", ale z Lolitą ma on mało wspólnego, chociaż również czerpie z mody wiktoriańskiej. Spódnice w tym stylu są znacznie dłuższe, zazwyczaj do ziemi, a halkę często zastępuje stelaż. Styl Aristocrat jawi się jako bardziej dojrzały i elegancki niż lolita.

12. Style, które nie są Lolitą, ale mogą być "tematem przewodnim" coordu.

a) Kuro/Shiro/Jakikolwiek inny motyw Lolita.
Lolita w czerni to :olita w czerni, Lolita w bieli to Lolita w bieli, Lolita w motyle to Lolita w motyle. I koniec. Nadawanie nazwy wszystkiemu co się nosi nie jest... logiczne. Idąc tym tropem, każdy coord musiałby być innym rodzajem Lolity. Nie ma sensu wymyślać nowego podstylu tylko z powodu koloru/printu. Zobaczcie ile elementów składa się na wyżej wymienione podtypy... dodatki, printy, fryzury, kolory. Sam kolor/motyw/print nie określa podstylu. Koniec i kropka.

b) Military Lolita.
Bardzo rzadko spotykana, czerpie inspiracje z militarnych motywów. Często porównywana z Sailor Lolitą, wiadomo dlaczego... mundury.
c) Steampunk Lolita.
Cóż... Steampunk to osobny styl, tak samo jak Lolita, ale nikt nie zabrania inspirowania się obydwoma. Często jest to kombinacja Classic Lolity z steampunkowymi akcesoriami.

d) Cyber Lolita.
Podobnie, jak w przypadku Steampunk Lolity, Cyber Goth i Lolita to dwa odmienne style, różniące się stylistyką i założeniami. Nie na nic złego w inspirowaniu się obydwoma stylami, ale Cyber zawsze pozostanie Cyber, a Lolita Lolitą.

e) Deco Lolita.
Pamiętacie post o Decorze? Deco Lolita to połączenie Lolity i Decory, które to szczyt swej popularności osiągnęło w 2007 roku, potem nadszedł Fairy Kei. Widzimy tutaj połączenie Sweet Lolity i przesady typowej dla Decora Kei.




Yeeey, dotrwaliście do końca? To chyba najdłuższa notka w moim życiu... Ale naprawdę nie chciałam już tego rozbijać na kolejne notki. Mam nadzieję, że przeczytaliście wszystko. Jestem ciekawa Waszej opinii. Który podstyl Wam się najbardziej spodobał?  

Do zobaczenia w kolejnej notce!

Źródła:
Główka moja, 1, 2.


15 komentarzy:

  1. Również idę z chłopakiem na Deadpoola! Nie mogę się już doczekać. :D Uwielbiam Twoje notki - zawsze dowiem się tylu ciekawych rzeczy. Nawet nie miałam pojęcia, że jest tyle stylów lolit. ;) Najbardziej podoba mi się Aristocrat - mam słabość do mody wiktoriańskiej. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, nie miałam pojęcia, że jest aż tyle rodzajów loliciego stylu xD Zaskoczyłaś mnie!

    http://sakurakotoo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawie to wszystko ujęłaś i cieszę się, że dobrałaś dobre zdjęcia. Czasami szukanie naprawdę jest męczące i długie... wiem coś o tym :/
    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. w sumie to wszystkie mi się podobają ale hmm pewnie w żaden się nie przebiorę ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. Te poradniki sa bardzo ciekawe! Uwielbiam militarne lolity. Nie wiem, jak dajesz radę lolicić, dla mnie te wszystkie style są zbyt ograniczające, tyle zasad, tyle pracy i uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  6. Podoba nam się Casual i Qi-Lolita ale jeśli miałybyśmy się w coś ubrać to z chęcią sięgnęłybyśmy po Ouji! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedyś sama chciałam próbować z lolitą. Niestety brakuje mi funduszy na sukienki i inne dodatki ;__;
    Najbardziej z wymienionych przez ciebie podobają mi się Casual, Wa i Qi lolita.
    Czekam na wpis o zasadach i poradach dla Lolit. Mam nadzieję, że coś takiego się pojawi :)

    http://azjatyckiecukierki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Podziwiam wytrwałość w opisywaniu styli. Deco lolita z tego zdjęcia, to dla mnie po prostu OTT sweet w sumie :) Choć zapewne znalazły by się przypadki bardziej ekstremalne.

    Jak podobał się Deadpool? Idealny film walentynkowy IMO :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkiem romantyczny ♡ uwielbiam czarny humor i żałosne żarty, więc bardzo przypadł mi do gustu :3

      Usuń
  9. Z pierwszego zdjęcia mam podobny kapelusz - czarny z kocimi uszkami :3

    OdpowiedzUsuń
  10. Jasny gwint, wiem kim są lolity ale nie wiedziałam jak je wszystkie zakwalifikować i jak je odróżnić. Nigdy nie rozumiałam o czym mówi moja koleżanka:)))) (sorki Monia!!)
    Zapraszam do mnie:) Pomożesz mi w klikaniu? *KLIK*. Dziękuje za pomoc, z przyjemnością odwdzięczę Ci się!

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszyscy idą na tego Deadpoola! Mam nadzieję, że dobrze się na nim bawiłaś. :) Sporo tych rodzai. Najbardziej podoba mi się Country Lolita. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja zawsze preferowalam Aristocrat i gothic. Zależnie od sytuacji. Terazpreferuj styl gyaru.

    OdpowiedzUsuń
  13. Hime lolita najlepsza *.* Podoba mi się jeszcze bardzo Qi-lolita, ale ta Ero jest jak dla mnie okropna :D
    Zapraszam! BLOG I ASK

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie sądziłam, że jest tego aż tyle :D. I szczerze mówiąc prawie wszystkie bardzo mi się podobają *^*. Głównie casual, sailor, wa i Qi Lolita ;). Fajnie, że każdy może znaleźć coś dla siebie ^^.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz!
Zostaw adres swojego bloga, a na pewno Cię odwiedzę!
ヾ(◍’౪`◍)ノ゙♡