piątek, 10 czerwca 2016

Lolita - jak w tym wyjść do ludzi?

Wróciłam do życia!

Hej, dzień dobry i cześć! Tęskniłam! W końcu jestem wolna, wczoraj skończyłam ostatnią część mojej pracy magisterskiej. To był stresujący czas, były nawet łzy. Ale teraz czuję taką dziwną lekkość... jeszcze się obronić i... praca. A co u Was? 

A co u mnie? No magisterka. Byłam na tych Dniach Fantastyki we Wrocławiu zanim kontakt z Wami mi się urwał. No nie do końca urwał, bo wstawiałam zdjęcia na fanpejdż. Przy okazji, musiałam zmienić jego nazwę bo nie dało się mnie oznaczać... zostałam Liskiem Iryskiem. Ale przejdźmy do konkretów.

By Imai Kira
Od razu wspomnę, że tytuł tego posta i nazwy niektórych punktów są żartobliwe, nie mają zamiaru obrażać lolit i żadna lolita nie ucierpiała podczas pisania tej notki (mam nadzieję). 

Mieliśmy ostatnio z ukochanym rocznicę związku, wypadała w długi weekend, więc mieliśmy 4 dni na randkowanie, dla mnie to 4 dni w lolicich coordach, uwielbiam je zakładać na specjalne okazje. W lolita fashion siedzę już od prawie 10 lat, coorduję sobie od bardzo długiego czasu, wcześniej też ubierałam się dziwnie, więc dla mnie wychodzenie do ludzi w "dziwnych" ubraniach nie jest niczym trudnym. Ale od kilku tygodni nachodzi mnie taka refleksja, że nie dla wszystkich może być to łatwe. Co wtedy?

Polska jest krajem, który dopiero uczy się tolerancji i otwartości. I chociaż kocham ten kraj całym sercem to wiem, że idzie nam to powoli i opornie, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach. Lolita jest stylem, który budzi kontrowersje nie tylko samym wyglądem, ale i nazwą... bo z czym przeciętnemu Kowalskiemu kojarzy się lolita? Z lolitkami, galeriankami, prostytutkami i tak dalej... Sama dnia pewnego miałam bardzo przykrą sytuację, gdy starsza pani na przystanku głośno komentowała, że wyglądam jak prostytutka. Nie wiem co tak rozbudziło jej wyobraźnie, białe rajstopy, długa spódnica, czy może zakryte ramiona?

Lolita raczej nie jest stylem codziennym, chociaż znam i takie osoby, a sama lubię się tak ubrać np. na uczelnię. Jednakże będąc lolitą trzeba się w tym stroju gdzieś przemieścić, na konwent, na meet, czy na wiele innych okoliczności. Nie da się ukryć, że będziecie wtedy przykuwać uwagę innych.

Pamiętajcie, że decydując się na lolita fashion, czy jakikolwiek inny styl, który "odstaje od normy", musicie liczyć się z tym, że będziecie zwracać na siebie uwagę i budzić różne, często skrajne emocje. Jeżeli nie jesteście na to gotowi, lepiej odpuścić.

1. Zacznij powoli.
Nie zakładaj od razu wszystkiego co masz w szafie. Aby oswoić się z wychodzeniem w takich ubraniach na ulicę, warto jest zacząć od skromniejszych rzeczy w mniejszej ilości. Wybierz gładką spódnicę, mniej koronkową bluzkę i mniej wzorzyste rajstopy. Nadal będziesz zwracać na siebie uwagę, ale nie aż tak, jak w przypadku pełnego, wzorzystego coordu. Pamiętaj, aby Twoje coordy były zgodne z estetyką i zasadami lolita fashion. Dobrym początkiem są coordy w stylu casual lolita.

2. Zacznij tam, gdzie Cię znają.
Idź w coordzie na spotkanie ze znajomymi, na rodzinne przyjęcie, czy na randkę. Myślę, że będzie Ci łatwiej, gdy będziesz otoczona osobami, które Cię znają i akceptują. Oczywiście warto ich przedtem uprzedzić, że przyjdziesz w takim stroju i zapytać, czy będą czuć się z Tobą komfortowo.

3. Dołącz do innych "dziwadeł".
Wiecie o czym mowa? O konwentach. Jeżeli lubicie konwenty to jest to bardzo dobre miejsce by zacząć z bardziej "szalonymi" coordami. Wśród tych wszystkich cosplayerów i fanów mody alternatywnej będziecie czuć się, jak wśród swoich. Pamiętajcie, że lolita to nie cosplay, tylko moda, dlatego nie traktujcie swoich coordów, jako przebranie na konwent.

4. Słuchawki.
Słuchając ulubionej muzyki można odciąć się od świata zewnętrznego. Nie będziesz wtedy słyszeć komentarzy innych ani zwracać uwagi na ciekawskie spojrzenia.

5. Zdjęcia, ludzie robią zdjęcia!
Niestety, spotkałam się z tym nie raz. Ludzie robią zdjęcia bez pytania, często z czystej ciekawości, ale często dlatego, żeby się pośmiać. Co wtedy? Najlepiej będzie, jak pokażesz ręką, że nie życzysz sobie zdjęć, zwrócisz uwagę w kulturalny sposób,a w ostateczności staniesz tyłem. Jeżeli do takiej osoby nie dotrą Twoje prośby, zacznij robić jej zdjęcia.
I taki mały apel do osób, które chcą nam robić zdjęcia bez pytania. Ludzie, my nie gryziemy. Nie wszystkie z nas lubią zdjęcia, ale naprawdę, kultura wymaga by podejść i zapytać, czy można. Chętnie odpowiemy też na Wasze pytania związane z lolita fashion.

Źródło: http://lolipaparazzi.tumblr.com
6. Co z agresją?
Po za tą dziwną sytuacją ze starszą panią, nie miałam żadnych innych. Ale nie mówię, że takie rzeczy się nie zdarzają. Ludzie mogą Was wyśmiewać, a nawet obrażać. Co wtedy? Najlepiej jest nie reagować, ignorowanie boli najbardziej, a przy okazji nie sprowokujemy tej osoby do dalszych działań. Jeżeli taka osoba nie chce się odczepić i czujecie się zagrożone, wycofajcie się do miejsca, gdzie są ludzie i czujecie się bezpiecznie. Jeżeli to też nie przynosi skutku, zwróćcie się do kogoś o pomoc. Największą szansę na reakcję dalej zwrócenie się do jednej, konkretnej osoby, wołanie w tłum zazwyczaj nic nie daje.
Pamiętajcie, że bez względu na to kim jesteście, jak wyglądacie i co macie na sobie, nikt nie ma prawa Was obrażać, poniżać i krzywdzić!

7. Szanuj innych.
Lolita jest w Polsce nowością i chociaż coraz więcej dziewczyn interesuje się tym stylem, nadal jest nas mało. Dlatego pamiętajcie, że będąc lolitą w Polsce reprezentujecie wszystkie polskie lolity i to na Waszej podstawie ludzie wyrabiają sobie stereotyp o nas. Zachowuj się miło i kulturalnie, tak żeby ludzie nie odbierali nas negatywnie. 

Na dzisiaj to już wszystko. Szykuję dla Was wysyp różnorakich recenzji, mam nadzieję, że nie będziecie się nudzić. Powoli zacznę też nadrabiać blogowe zaległości, proszę o cierpliwość!

Do zobaczenia w następnej notce!

6 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo przydatna notka (^-^)
    https://yuumyblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie zaatakowała pani od polskiego, że wystroiłam się jak na randkę a miałam na sobie "lekkie" ciuchy tzn. czarne rajstopy, zwykłą, szarą spódnicę oraz bluzkę z falbankami na rękawach... ;-;

    OdpowiedzUsuń
  4. A my skończyłyśmy sesje w pięknym stylu więc czas wziąć się za badania do magisterki :P Zazdrościmy Ci już końca xD Zawsze podziwiałyśmy osoby, które bez problemu pokazują swój styl i potrafimy nawet przez krótką chwilę kiedy przechodzimy koło nich powiedzieć coś miłego, a dlaczego? Bo będąc bliźniaczkami, które również mają styl nie raz nieco ponad przeciętny i zawsze ubrane tak samo lub bardzo podobnie zwracamy wiele uwagi i miłe komentarze od przechodniów sprawiają nam wiele frajdy. Niestety zdjęcie bez pozwolenia również często się zdarzają (czy kurcze jesteśmy małpkami w cyrku?) a my właśnie ich nie lubimy, możemy tylko dodać, że sygnał ręką lub miną, że nam się to nie podoba nie zawsze działa... zwłaszcza u dziewczyn co ciekawe...

    OdpowiedzUsuń
  5. Haters gonna hate, a jak człowiek sugerował by się opinią innych, to nic by nie robił.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oo, magisterka, podziwiam.
    Mam wrażenie, że nie tylko Polska taka jest. Z tego, co wiem z książek japonistów i z relacji ludzi, którzy byli w Japonii, większośc społeczeństwa na subkultury typu lolita patrzy dość niechętnym wzrokiem, ale kanon podstępowania nie pozwala zazwyczaj na zwracanie uwagi.
    W Warszawie widziałam ludzi ubranych przedziwnie i jakoś dawali radę, w Bydgoszczy nawet człowiek w kolorowej peruce powoduje, że ludzie mimowolnie się gapią.
    ,,Sama dnia pewnego miałam bardzo przykrą sytuację, gdy starsza pani na przystanku głośno komentowała, że wyglądam jak prostytutka. Nie wiem co tak rozbudziło jej wyobraźnie, białe rajstopy, długa spódnica, czy może zakryte ramiona?"
    Ugh. Niemiła sytuacja. Mnie czasem nazywali satanistką lub marginesem społecznym, choć prowadzę bardzo porządne życie. Kupiłam sobie sztuczny wianek i zamierzam sobie w nim pochodzić po mieście C:

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz!
Zostaw adres swojego bloga, a na pewno Cię odwiedzę!
ヾ(◍’౪`◍)ノ゙♡