sobota, 9 maja 2015

Dziewczyny z lasu...

Hej! (=^_^=)
(^・ω・^ )

Wracam do regularnego pisania notek w środy i soboty. Pierwszy rozdział mojej pracy magisterskiej już prawie na ukończeniu! Droga przez mękę...
Dodanie tej notki też jest cudem. Blogspot robi mi dzisiaj dowcipy, musiałam ją edytować chyba z 5 razy, aby dodać wszystkie niezbędne elementy.
(^・ω・^ )
(^・ω・^ )
(^・ω・^ )
(^・ω・^ )
(^・ω・^ )
(^・ω・^ )

Mówiąc o dziewczynach z lasu wcale nie mam na myśli Jeyne z Tarzana, tylko Mori Girls. Czyli styl ubierania się, a także pewną filozofię życia prosto z Japonii (zasady bycia Mori to aż 60 reguł!).
Kim jest Mori girl? To dziewczyna rodem z zaczarowanego lasu, kochająca naturę i zwierzęta. Można je nazwać "uroczymi panienkami" o bardzo dobrych manierach w słodkich ubraniach. Podobno są nieśmiałe ^^".
Jak na każdy japoński styl przystało, ich ubrania są bardzo charakterystyczne. Długie, luźne ubrania, pełne koronek i falbanek w naturalnych, ciepłych kolorach. Dominują brązy, beże, błękit, zieleń, czy biel. Całość bardzo mocno przywołuje jedno skojarzenie... vingate.
Do tego rozpuszczone włosy lub bardzo luźne upięcia (np. warkocze). Makijaż jest bardzo jasny i naturalny, dominują w nim beże i brązy. Charakterystyczną cechą "leśnego" makijażu są różane policzki.
Dominuje prostota i "staroświeckość".
To co rzuca się w oczy, to fakt, że Mori nie podkreślają własnej figury. Ich ubrania są bardzo luźne (często wybierają dużo za duże rozmiary) i pełne warstw.  Każda z warstw powinna być chociaż lekko widoczna, dlatego jeżeli na przykład, decydują się założyć dwie spódnice, są one różnej długości.
Idealnym dodatkiem dla Mori Girl, jest wiklinowy koszyk, pleciona torebka czy słomkowy kapelusz, najlepiej z jakąś ładną wstążeczką.
Mori girl lubią pić herbatkę i wymieniać ubrania ze swoimi przyjaciółkami (prawie, jak recykling :3). Równie ważną częścią ich życia są podróże, zwykle do takich krajów, jak Francja, Anglia, czy Niemcy.
Są one zafascynowane fotografowaniem, oczywiście natury.
Leśne dziewczyny czytają odpowiednie magazyny (SPOON) i słuchają muzyki alternatywnej, zwłaszcza nurtu wywodzącego się z Londynu, zwanego Shoe Gaze.
 
Jak widać Mori, to nie tylko styl ubierania się, ale także cała filozofia życia. Nie dla mnie, nienawidzę chodzić po lesie. Chociaż ich wygląd bardzo przypadł mi do gustu, a właściwie jestem nim oczarowana, nie chcę się bawić w coś, czemu nie oddam się w 100%. Panicznie boję się robaków i... dzików, więc wejście do lasu to dla mnie trauma!
A co Wy o tym myślicie?

Źródła:
(>y<)
(>y<)

16 komentarzy:

  1. Zgadzam się z tobą ^^ Choć faktycznie śliczne są te ubranka ale tak ja powiedziałaś to też charakter. Nie dla mnie :) A i chciałam jeszcze powiedzieć że świetnie prowadzisz blog i proszę nie miej zamiaru go usuwać czy cuś ^^ Byłaby to duża strata :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero zaczęłam, więc na razie nie mam zamiaru :3
      Dopóki będzie zainteresowanie blogiem, będzie istniał <3

      Bardzo dziękuję za miłe słowa! ^^"

      Usuń
  2. Kocham twój blog :D Nie miałam pojęcia o tego typu subkulturach i dzięki niemu się w nie zagłębiam :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że jestem potrzebna :3
      Dziękować <3

      Usuń
  3. Moja znajoma lubi ten styl (jest artystką, maluje i rysuje). Do mnie mori nie przemawia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zdecydowanie Mori to styl artystów. <3

      Usuń
  4. Współczujemy jeśli chodzi o pracę. Nasze licencjackie właśnie skończone :P
    Co do Mori Girls to dziewczyny wyglądają ciekawie. Nie raz widziałyśmy ten styl w azjatyckich filmach ale nie wiedziałyśmy, że jest taki złożony :) Tylko czy to interesujące podejście do życia musi iść w parze z ubraniami i odwrotnie? Wydaje nam się, że to trochę dziwne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mnie to dziwi. Ale głupio trochę wyjść na "pozera". To tak jakby u Nas metale nie słuchali metalu.
      Chociaż azjatyckie style znacznie różnią się od tych "naszych".
      Zazdroszczę skończonych prac! T^T

      Usuń
  5. Mi się bardzo podoba styl Mori Girl, ale raczej do oglądania niż do ubierania :) Sama gdybym mogła zamieszkałabym w lesie, najlepiej w jakiejś drewnianej chatce w górach. Ale dzików też się boję... :D Z tego co wiem, też Mori Girl bardzo inspirują się stylem rustykalnym i skandynawskim. Fajny post, pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że nie jestem sama w moje dziwnej fobii :3

      Usuń
  6. A mi z kolei odpowiadają w 100%, ich styl jest cudowny, a las po prostu KOCHAM :) W ogóle bardzo cenię sobie naturę i przyrodę :)
    Zapraszam! zuzu-zuzannaxx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, lubię obserwować... dopóki jakiś robal nie wpadnie mi we włosy T^T boję się robali, dzików i meduz, dlatego wolę parki niż lasy <3

      Usuń
  7. te stylizacje są naprawdę śliczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja lubię, ale i boję się chodzić po lesie. A styl jest piękny *^*
    http://solidscript.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się boję, lasy bywają mroczne i tajemnicze... i są dziki T^T

      Usuń

Bardzo dziękuję za komentarz!
Zostaw adres swojego bloga, a na pewno Cię odwiedzę!
ヾ(◍’౪`◍)ノ゙♡